BLOG
Blog
-
ODMŁADZANIE I NAWILŻANIE W ZACISZU DOMOWYM – MASECZKI W PŁACIE
Maseczki w płacie to hit już od dłuższego czasu. Ich popularność zawdzięczamy Azjatkom, które słyną z rozbudowanej pielęgnacji skóry. Mnogość rodzajów dostępnych na rynku kosmetycznym może przyprawić o zawrót głowy. Na czym polega ich fenomen? Działają dzięki składnikom czynnym, którymi są nasączone płaty materiału. Tradycyjne maseczki w kremach muszą być odpowiednio zagęszczone, aby nie spływały po nałożeniu. Składniki czynne w takiej formie mają więc nieco utrudnione przenikanie przez warstwę naskórka. Owszem, tradycyjne maseczki wykazują działanie odżywcze i zmiękczające, a także chronią skórę przed utratą wilgoci. Kiedy jednak potrzebujemy nawilżenia i nawodnienia, najskuteczniejsze działanie wykazują preparaty o rzadszej konsystencji. Zaliczamy do nich wszelkiego rodzaju toniki, sera hydrożelowe czy hydrolaty. Niestety, nałożone…
-
OPARZENIA SŁONECZNE – LETNIA ZMORA
Mamy lato. Większość z nas korzysta w tym czasie z urlopów, a to nad Bałtykiem, a to na południu Europy i w wielu innych miejscach. Z każdego chcemy, oprócz nadprogramowych kilogramów 😉 przywieźć piękną, złocistą opaleniznę. Tak samo często zamiast niej, borykamy się z zaczerwienioną, piekącą, raczej mało atrakcyjną skórą. Wszystkim znana zasada, że lepiej zapobiegać niż leczyć ustępuje utęsknionej, pazernej wręcz chęci szybkiego zbrązowienia bladego po zimie ciała. I wcale a wcale mnie to nie dziwi… Bo nawet mnie, grzmiącej i grożącej paluszkiem swoim klientkom na temat ochrony przeciwsłonecznej i szkodliwym wpływie promieni UV na skórę, w tym roku zdarzyło przypiec swoje blade lica ? Na swoje usprawiedliwienie mam…
-
SYCYLIA I MÓJ ZESTAW RESIBO „MUST HAVE”
Przyszedł czas na krótki urlop! Kiedy ekipa Resibo podbija Dubaj na targach, ja wyleguję się na sycylijskich plażach, chodzę po wąskich uliczkach raz na zachodnim, raz na wschodnim wybrzeżu. W planach jest nawet wejście na aktywny wulkan – Etnę ? Zajadam pyszne włoskie przysmaki, od jedynej w swoim rodzaju pizzy z miodem poprzez owoce morza, po desery z taką ilością nabiału, jakiej moje ciało nie doświadczyło przez ostatni rok. Piję przeróżne, najczęściej domowego wyrobu wina i razem z mężem śpimy po 8-9 godzin na dobę! Nie doświadczyliśmy takiego snu przez ostatnie dwa lata życia naszego małego skarbu, który na ten czas przejęła najukochańsza na świecie babcia Ania 😉 I w…